Raport ze spotkania sierpniowego
Za nami kolejne, sierpniowe spotkanie Stowarzyszenia WOGF. Okazało się ono być jednym z najbardziej trekowych i rzeczowych spotkań w ostatnim czasie. Przede wszystkim cieszy nas, że zawitały do nas poznane na tegorocznym Pyrkonie Agnieszka i jej córka Jagienka oraz, po raz pierwszy, Wiktoria. Ze stałej ekipy wogfowiczów zameldowali się: nowy Kapitan – Szymon, Pierwszy Oficer – Tosia, Skarbnik Kamil, Oficer Komunikacyjny Brazz, solenizantka Michalina, O’Campa, Julia i Vel.
Po klasycznym rozpoczęciu spotkania we Frontierze, przeszliśmy do omówienia spraw bieżących i zaplanowania projektów na następne miesiące. Uściśliliśmy zasady moderowania strony na FB, podsumowaliśmy prace nad wioską klingońską (tak, na Pyrkonie wylądują „karpatkogłowi”), omówiliśmy obowiązki poszczególnych klubowiczów, podjęliśmy temat Nocy Naukowców, OPP, materiałów reklamowych oraz nowych sposobów komunikacji klubowej
Kiedy puste talerze zostały zaniesione do kuchni, uznaliśmy, że po pizzy chce się pić i czas przenieść się do Amore. Tam dołączyli do nas Chris, Oreł, Sylwia, Kuba oraz Maciej i Lidia. Głównym punktem tej części spotkania było odchudzające ciasto zwane też plackiem oraz klingońskie śpiewy ku czci – w końcu pełnoletniej – Michaliny! Jeszcze raz „sto lat!”.O dziwo, najczęściej pojawiającym się tematem na spotkaniu był faktycznie Star Trek. Być może dlatego, że musieliśmy wypytać nowo przybyłe osoby o to, który z kapitanów jest najlepszy (oraz dlaczego nie Archer ), co sądzą o nowych seriach czy też jak propagują Treka wśród znajomych.
Standardowo zeszliśmy też na tematy seriali Netflixa, snuliśmy plany wyjazdów na zagraniczne konwenty i graliśmy w piłkarzyki. Co najważniejsze, zaśpiewaliśmy klingońskie ‚ej HumtaH ‚ej DechtaH ‚Iw po raz kolejny, kiedy to przyjęliśmy jednogłośnie dwóch nowych członków WOGFu! Serdecznie witamy na pokładzie Wiktorię, która postanowiła dołączyć do nas już na pierwszym spotkaniu oraz Kubę, który również uznał, że z WOGFem jest najlepiej na świecie. Cieszymy się przeogromnie, że z nami jesteście!
Widzimy się ze wszystkimi na następnym spotkaniu we wrześniu.
Live long and prosper!