Spotkanie styczniowe – raport
Pierwsze, noworoczne spotkanie Stowarzyszenia WOGF odbyło się tradycyjnie w KFC (część formalna), a w drugiej części w Amore (część rozrywkowa).
Na spotkanie przybyły następujące osoby: Panie: Michalina, Reeta, Tosia oraz Alina, Panowie: Kuba, Szymon, Brazzers, Kamil i moja skromna osoba. Nie dotarł niestety Quintus, chociaż planował pobyt z synem w Starym Browarze, jak również inne osoby wstępnie zainteresowane spotkaniem. No cóż, liczymy, że uda Wam się dotrzeć na spotkanie lutowe!
W tym wspaniałym damsko-męskim towarzystwie gawędziliśmy sobie o różnych sprawach. Wstępnie ustaliliśmy naszą wizję obecności na Pyrkonie, kilka słów było o planach Stowarzyszenia na najbliższe miesiące. Cały czas dopinana była kwestia uregulowania spraw formalnych. A jeśli chodzi o kwestie formalne, po odejściu kilku osób, nastąpił wybór nowego skarbnika klubu (Tosia) oraz wybór pierwszego oficera (O’Campa). Maszynownią zajmuje się Szymon. Wśród innych tematów znalazł się nieśmiertelny temat zmiany miejsca spotkania oraz planowane grupowe wyjścia do kina. Ustalone zostało również ,że Walne Zgromadzenie Członków odbędzie się w lutym. W międzyczasie zaopatrywaliśmy się w posiłki, niektórzy w nowości KFC, w tym podwójny Grander Cheeser. Po części konsumpcyjnej udaliśmy się Amore del Tropico. Zajęliśmy całą górną salę. Po zamknięciu palarni (i przejęciu jej przez WOGF) oraz zamknięciu sali dla obcych mogliśmy rozpocząć degustację trunków różnych smaków. W luźnej dyskusji integrowaliśmy się popijając kulturalnie zakupione alkohole. Tosia pochwaliła się wspaniałymi trekowymi rzeczami, które dostała w prezencie. Tematów było wiele, a atmosfera przyjacielska. Niestety czas biegł nieubłaganie, robiła się późna pora i ludzie zaczęli się wykruszać. Ostatecznie spotkanie dobiegło końca i niecierpliwie czekamy na kolejne.